niedziela, 11 listopada 2012

26.Pomyłka.

                                                                          RozdziałXXVI
Właśnie jem sobie kinderkę i czytam komentarze , dziękuję że mnie w ten sposób wspieracie :) Niestety znowu jestem chora i wysiadam całkowicie , ale wenę mam , z tego powodu postanowiłam znowu popisać.
________________________________
Dziewczyna biegła przed siebie , nie widać było czy płacze , przypuszczam że uroniła kilka łez.Po chwili zwolniła i zaczęła iść powoli , nie wiedziała nawet gdzie."Dlaczego tak nagle wybiegłam , co ja wyrabiam , chcę żeby za  mną pobiegł?Wiem że tego nie zrobi , nie jestem tego warta.Niestety , nie zasługuje na jego wsparcie i miłość, nie ma co marzyć.Mimo to tak bardzo tego pragnę."Teraz każdy mógł zobaczyć jej słabość , słony płyn spływał po jej policzkach.Całkiem sama , w nieznanym sobie miejscu,obcej wiosce , przez myśl przeszły jej słowa "Co ja tutaj robię?".Kiedy rozmyślała w ten sposób , usłyszała znajmy głos , podniosła wzrok i ujrzała...

*******
Brunet wybiegł z lokalu jak poparzony , o dziwo na jego twarzy gościł uśmiech."Czemu się tak szczerze , może dlatego że czuje iż dała mi nową szansę .Chciałbym móc ją jak najszybciej znaleźć , przytulić , pocałować.Muszę ją dogonić,znaleźć , TERAZ!"Skręcił w ostatnią aleję i zobaczył Temari rozmawiającą z Akim , ogarnęło go nagłe rozczarowanie , nienawiść , nie wiadomo do kogo z tych dwojga.Blondynka prawdopodobnie płakała "Mam wrażenie że zaraz żuci mu się w ramiona, nie dopuszczę do tego , nie jest jej wart."

*******
"Czuje się okropnie , zwłaszcza dlatego że..że ciesze się z teraźniejszej obecności Akiego."
-Temi?Wszystko gra?-zapytał zmartwionym tonem.
-T-Tak .
-Na pewno ?Płakałaś.
-N-Nie.-skłamała mimo iż jej oczy były czerwone.
-Płakałaś sama.
-T-Tak , ale nie musisz się martwić.
-W jaki sposób mam to zrobić skoro cię lubię.-zakłopotał się trochę co było widoczne ,ona także to dostrzegła.
"C-C-Czy to było wyznanie?"
-Temari..-chwycił dziewczynę za ramiona i popatrzył jej w oczy.-..ja...
Blondyn poczuł ucisk pomiędzy łokciem a nadgarstkiem ,zaczął oddalać się od zielonookiej , po czym wylądował na ziemi , dotarły do niego już wcześniej podobne słowa.
-Date!Debilu , jeszcze jeden taki numer a TAK CI STŁUKĘ MORDĘ ŻE cię matka nie pozna!Ale co się będę pieprzyć , teraz to zrobię bo inaczej nigdy się nie nauczysz!!-opętany Nara patrzył z góry na "wroga" , który miał przerażoną minę.
Zszokowana No Sabaku stała jak wryta, wpatrując się w całą tą sytuację.
-NO CO?Czemu nic nie mówisz?-nadal zły zwrócił się do Akiego .
-Ale z ciebie matoł.-odpowiedział nie pozbywając się uczucia niepokoju i dezorientacji.
Władca cieni pękł i uderzył rywala pięścią w twarz , on natomiast "poleciał" na ziemię.
"Cholera muszę coś zrobić , inaczej Shika w takim stanie go zabije."
-Shikamaru!-uniosła się .
-CO!?-od krzyczał.
-Nie wrzeszcz .-powiedziała o dziwo spokojnie.
-A-Ale on-on cię , płaczesz przez niego. -ujął łagodnie.
-Nie prze ze mnie idioto .-wtrącił niebieskooki .
-SIEDZI CICHO SZCZURZE !-odwrócił na chwilę twarz w jego stronę by posłać mu gniewne spojrzenie.
-On ma rację...
-Jak to?Więc...kto to?Obiecuje że dam mu nauczkę.
-T-T-To ty Shikamaru , to twoja wina.-posmutniała i spuściła z niego wzrok.
-C-Co?-przejęty również zmarkotniał.-Jakim cudem?
-Nie musiałeś się zbytnio starać.-odpowiedziała.
-Tak mi..głupio.
-Spokojnie , to nie pierwszy raz.
-JAK TO?!-uniósł głowę .
-Normalnie.-nadal przygnębiona , starała prowadzić tę rozmowę bez zbędnych scen.
Milczenie przyszło całkiem niespodziewanie.
-....................T-T-T-emari..możemy porozmawiać n osobności?
Wzięła głęboki oddech.-Tak.
-Skoro tak , ja się ulatniam.-uśmiechną się spuchnięty Date i opuścił miejsce pobicia.
-Słucham ?-zapytała srogo dziewczyna.
-Przepraszam.-wpatrywał się w ziemię , gdyż nie chciał patrzeć jej w oczy.
-Dobrze.Tyle?
-Już?
-Tak.
-Błagam nie mów tego tak naturalnie.
-Dlaczego?
-Cholera bo to boli.
-Moje łzy również nie były bez wartościowe .
-WIEM, CHOLERA!
-Czemu udajesz że cierpisz?
-"Udaje"Nie robię tego?
-Nie możliwe jest żeby to naprawdę cię przygnębiało.
-Boże!
-?
-Nie chciałem , tak bardzo pragnąłem tego uniknąć.
-Czego?
-Twojego cierpienia.-nie widziała jego twarzy , być może poleciała mu łza.
-Shikamaru?-ujęła zdziwiona.
Kiwnął głową na "tak".
-Zależy ci na mnie?
-.....Oczywiście.
"Nie mogę w to uwierzyć , co powinnam zrobić?"
Głucha cisz znowu zapanowała , po chwili Nara podniósł się i przytulił Temari.
-C-CO?-spytała.
-Przepraszam .
-W-W porządku , nie musisz mnie przytulać jeśli nie chcesz.
-A jeśli chcę?
-T-T-o zrób to .
Upłynęło trochę czasu póki oboje siebie puścili .Brunet odsunął się do dziewczyny i chwycił ją za nadgarstek.
-Co ty wyprawiasz? Flirty z tym debilem są niebezpieczne , wogóle z każdym facetem , byłaś zapłakana , miałaś szczęście że za tobą pobiegłem.
-Silna jestem , dałabym każdemu nauczkę jeśli trzeba by było.
Ciemnooki "przybił" ją na pobliską ścianę i pocałował w szyję , po czym wyszeptał.
-Widzisz nie dorównujesz siłą mężczyźnie ...-nie dokończywszy zdania został kopnięty w...ym no chyba wiecie w co ;) (tak w jaja -,-)
-Nie dorównujesz siłą kobiecie.-on okazał swój ból a Temari strzeliła foha i opuściła stękającego i skulonego kolegę.
Zaczęła zmierzać w stronę z której przybiegła .Chłopak dogonił ją po dziesięciu minutach.
-Nie powinnaś tak robić.
-Sam zacząłeś , powinieneś wiedzieć jakie będą skutki uboczne twoich działań.
-Sorki , ale nie mówię o tym .
-A więc o czym?
-Nie chodzi sama po mieście , zwłaszcza wieczorem.
-Bo?
-Nie każ mi się martwić.
-....Dziękuję.-wyszeptała.
-Za co ?
-Że jesteś.
Spojrzał na  nią łagodnie.-Bez ciebie nie istnieje.

____________________
Wybaczcie że tak mało , sorki.Mam nadzieje że mieliście udany weekend , w przeciwieństwie do mnie ;)
POZDRAWIAM;*

7 komentarzy:

  1. Dziękuję . Notka przeeeecudna. Pisz , pisz pisz! Takie mega słooodkie zakończenie . Nie mogę się doczekać następnego . Jaki Shika jest rooooomantyczny . Kochana jesteś , że piszesz .
    "Bez ciebie nie istnieje" - wzruszyłam się ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się ze wszystkim, co zawarte jest w komentarzu powyżej. Dobre tez było, jak go kopnęła (biedny Shika), ha dziewczyny rządzą!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. super notka czekam na next XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaaa <3 jakie urocze zakończenie :3
    Nie mogę się doczekać nexta :D
    a tak btw.co do piosenek,które zamieściłaś powyżej to uwielbiam Nu'est-Face ♥
    Słuchasz ich może XD ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chodzi o ten zespół ogólnie nie tamte o piosenki bo tak dziwnie wyszedł kontekst XDDDDD

      Usuń
    2. Zaczynam ich słuchać , bardzo mi się spodobało bo do tej pory słuchałam japońskich i ss501 :) Ac czemu pytasz czyżbyś też miała ich na oku ;)

      Usuń