niedziela, 2 września 2012

15.Odpowiedzi Temari.

                                                                  Rozdział XV
Pierwszy fakt WAKACJE SIĘ KOŃCZĄ   nie tylko nie to :( Ale ja wciąż zostaję , mój blog nadal będzie funkcjonowała a nowe notki zgodnie z poprzednią informacją będą dodawanie w piątaki i soboty. A teraz ja zwykle życzę miłego czytanka ^.^
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Blondynka podeszła do drzwi znajomego mieszkania, zapukała po czym usłyszała kroki i odgłos otwieranego zamka.Speszyła się chciała uciec , cofnęła się do tyłu gdy nagle usłyszała swoje imię wypowiedziane przez ten niesamowicie troskliwy i znajomy głos. 
-Temari?
Zamarła na moment ,odwróciła się , zobaczyła jego spokojną opanowaną twarz . 
-Co ty tutaj robisz?-zapytał zirytowany.
-Ja , ja ... NIE KOCHAM CIĘ!-krzyknęła.
-Co?-jego wielkie czarne oczy powiększyły się.
-Ja....NIE KOCHAM CIĘ SHIKAMARU.
On kucnął , spuścił głowę ,podrapał się po niej i powiedział.
-Hehehe..hahhahaha skąd przypuszczenia ze ja coś czuję?-z zamkniętymi oczami podniósł głowę .
-Emm.ja tylko chciałam żebyś wiedział bo..
Z jego oczu popłynęła łza rozpaczy.Ona schyliła się by go przytulić, ale nie mogła go dosięgnąć , z niesamowitą prędkością zaczęli się od siebie oddalać. Krzyknęła do niego z całych sił : 
-SHIKAMARU! 

Zbudziła się ze snu , przerażającego koszmaru.Miała mokrą twarz , płakała i była nieco rozkojarzona ."Jak , jak, to tylko sen ? Skoro tak , czemu płaczę?Tęsknię?Tęsknie. Tak bardzo" ze swoją świadomością zaczęła ryczeć. Robiła to do puki nie uspokoiła się sama . "Gdybyś tu był nie pozwoliłbyś mi płakać!Dlaczego cie tu nie ma!!????? Skoro tego chcę , mimo że nienawidzę tego wszystkie , stałeś się częścią mojego życia.Nawet nie za uwarzyłam kiedy " .Wstała , potrząsnęła głową i poszła do łazienki , kiedy z niej wychodziła przykuła uwagę do listu leżącego na biurku."Co się wczoraj działo?" Przeczytała go jeszcze raz i tym razem nie mogła powstrzymać płynu wypływającego się z jej oczu ."No tak już wiem że płakałam , że byłam bezsilna , nic się nie zmieniło od wczorajszego dnia.Niestety."Wyciągnęła kawałek papieru , zaczęła pisać.
                                                   
                                                         
Cześć Shikamaru.
Domyślasz się kto piszę , w końcu jesteś mądry. ...NIE! Jesteś najgłupszą osobą na tym świecie , mam Cię serdecznie dość . Nigdy mnie nie obchodziłeś ty jak i to co robisz! Nienawidzę CIĘ! Bezużyteczny , chamski,leniwy taki właśnie jesteś! Kolejna osoba która mnie zawiodła. Moją nadzieję wiąże z szansą że nigdy się nie spotkamy! 
                                                                                                Temari. 

Sprawdziła co takiego nabazgrała. Uznała że nikomu nie byłoby miło dostać taki list od jakiekolwiek osoby. A on przynajmniej ją poinformował o swoich uczuciach.Odłożyła papier na bok i zaczęła następny list.

                                                      Cześć Shikamaru 
Piszę Temari , nie wiem czemu ty zacząłeś wysyłać mi wiadomosci , ale bardzo mnie to ucieszyło za pierwszym razem.Lecz po przeczytaniu twojego listu nie mogłam zareagować niczym innym jak tylko złością.Przeklinam Matsumi , naprawdę nie wiemy o niej nic. Proszę weź to pod uwagę . Odpisz jak najszybciej , może być byle co , tylko proszę odpisz. 
                                                                                           Tęskniąca Temari. 

"Ten będzie odpowiedni a poprzedni wyrzucę w drodze na... właśnie co teraz? Wiem nie mam nic do roboty , poproszę o zgodę na wyprawę Gaarę , na pewno się zgodzi."Wyszła z domu w stronę siedziby jej brata. 
-PUK,PUK!
-Wejść!-dał jej znać.
-Hej Garciu!-uśmiechnęła się lekko .
-Co ty wyrabiasz , coś ci jest?
-Ohh nie!-wypuściła powietrze z ust.
-Aha.
-Chciałabym odpocząć.
-Co tak nagle?
-Mam powód i zamiar wyruszyć do Konohy .
-Odmawiam!
-Czemu?
-Jesteś potrzebna!
-Tylko na kilka dni .
-Nie!
-BAKA!
-Może?
-Pozwól mi .
-Nawet jeśli to gdzie się zatrzymasz?
-U koleżanki.
-Jakiś konkretny powód wycieczki do Liścia ?
-Nie,nie mogę powiedzieć.
-Więc nie!
-Proszęęę tylko na jeden dzień!
-Idziesz do niego?-zrobił podejrzliwą minę.
-Kogo?
-Chłopka ?
-COOOOOO???!!!NIE!!!!NIE WYGADUJ TAKICH BZDUR!!!-walnęła go lekko w dyńkę.
-Czyli chcesz tylko odpoczynku?
-Tak, nareszcie zrozumiałeś.
Opuścił wzrok ..."Dobrze"
-Tak?
-No przecież mówię!
-Jupi!!Aligato!
-Tylko za pięć dni masz byś w domu , nie spóźnij się!
-Tak jest!-zasalutowała , uścisnęła czerwonowłosego i wyszła.
-Ojj będą z tego kłopoty.-westchnął.
Dziewczyna stała oparta o drzwi , miała smutna i przygnębioną minę."Nawet jeśli do niego pójdę to co mu powiem?Że go nie kocham? Czy wręcz przeciwnie?Sama nie wiem , okaże się po drodze. Tylko gdzie zanocuję? U Ino ?To najlepszy wybór, ona jest jak morderczy anioł.Anioł może trochę zbyt nadpobudliwy ale anioł.Skoczę do pokoju , spakuję trochę rzeczy i wyruszam od zaraz , zdam raport o moim urlopie i jestem wolna..na te pięć dni hehe."Wieczór się kończył , nadchodziła noc. Temari wyszła z pokoiku zleceń i notatek trochę zła. Wszyscy byli zdziwieni że wyjeżdża na wakacje. Chociaż mieli trochę racji , nigdy wcześniej nie miała wolnej chwili na odpoczynek. A nawet gdy taka się nadarzyła nie wykorzystywała jej . Teraz jednak miała powód."Muszę się pośpieszyć,po prostu powiem mu że nie umiem stać bezczynnie.Aaaaaaa co za dno, idź do diabła Nara!" 
Po wyruszeniu do Wioski Liścia nie robiła ani jednego postoju .Szła dzień i noc żeby było krócej , miała rację dotarła w dwa dni.Pokazała przepustkę po czym zaczęła szukać domu brunrta.
-PUK,PUK.
-.....
-Nara otwieraj !
-...
-Nie śpij!!!-wrzasnęła żeby go obudzić.
"Trudno idę do Ino a później się z tobą policzę."Zapukała do domu Yamanako , otworzyła jej mama koleżanki.
-Dzień dobry , mam na imię Temari No Sabaku , czy mogłabym prosić Ino .
-Niestety córki nie ma , dostała misję nie wiemy kiedy wróci .
-Oh rozumiem , dziękuję.-ukłoniła się .
"No trudno to może Sakura?"To mieszkaniu otworzyła różowo włosa dziewczyna.
-Hej Sakura.-uśmiechnęła się.
-Temari.-rzuciła się na nią i przytuliła mocno.
-Hehe,mam do ciebie sprawę.
-Do mnie?
-Tak , mogłabym tu przenocować.
-Pewnie, na ile chcesz.
-To świetnie ,dziękuję.
-Chodzi pomogę ci się rozpakować.-dziewczyny zniknęły w ciemnym pomieszczeniu.
-Wybacz , ostatnio mnie tu nie było , może być mały bałagan.-zaświeciła światło przy czym ukazał się "lekki bałagan" .
-Heh pomogę ci tu ogarnąć.
-Aligato.
Zaczęły sprzątanie, gdy skończyły usiadły przy stoliku i piły herbatę.
-Co cię sprowadza?
-Urlop.
-Ty!?
-Ehhh tak ja.
-Nie spodziewałam się .
-Ja też nie.
-Dlaczego?
-Aaaa wiesz byłam u Ino ale jej nie zastałam.
-No tak InoShikaCho jest na misi z Kakashim .
-Co to za misia ?
-To poufne...mimo tego wiem że mają pokonań dwóch Akatushi.
-Jakich?
-Chyba Zetsu i Konan .
-Oł.
Haruno nadal kontynuowała rozmowę a zielonooka pogrążyła się w swoich myślach. "Oby wszystko poszło zgodnie z planem.Nie chcę żeby coś ci się stało.Jestem na ciebie wściekła ale chcę żebyś tu teraz był."
-Co ty na to?
-Aaa tak , nie , znaczy powtórz przepraszam zamyśliłam się. 
-No trudno, mówiłam "Czy poszłabyś zemną dzisiaj na zakupy?"
-Emm jasne.
-Świetnie , idziemy ? 
-Teraz?
-Tak.
-Ok.
Kiedy wracały blondynka zabrała głos.
-Muszę jeszcze coś załatwić .
-Pójdę z tobą.
-Wolałabym sama. 
-Dobrze czekam na ciebie w domu. 
Posiadaczka wachlarza wstąpiła do domu Shikamaru ."Ehh..wybacz chciałam ci to powiedzieć osobiście ale chyba nic  z tego więc zostawiam list." Wsadziła kartkę w drzwi i  wróciła do mieszkania Sakury.Nie wiedziała że dała brunetowi kartkę z obelgami którą miała wyrzucić po drodze.
________________________________________________________
Pozdro dla Kiniuś , Maruchiina , Olcia , 
Suigetsu ,Kaori , Shiru i wszystkich czytających mojego bloga. Przepraszam Kiniuś , spóźniłam się z notką jeden dzień:( W dodatku nie jest za długa ale musiałam zostawić coś na szesnastą.                                                                       POZDRAWIAM♥ 

6 komentarzy:

  1. Uuuu. Będzie się działo :) Czyli Temi martwi się o Narę, Shice może się coś stać i do tego wszystkiego jeszcze pomylone koperty? Czekam na rozwinięcie :)
    Maruchiina

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za pozdro :D Zrewanżuje się, jak tylko wstawię następną część mojego story, ale zapowiada się, że przez szkołę wydłuży mi się czas potrzebny do pisania. W każdym razie , dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka akcja! Żądam publicznych przeprosin ja tu krwotoku dostałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olcia , przepraszam , nie wiedziałam że można dostać od tego krwotoku ;*

      Usuń
  4. ONIEONIEONIEONIE :CCCCCC
    Dała mu złą kopertę,niee !
    LOL,jak ja to przeżywam XDD
    Czekam na nexta,chociaż pewnie będzie smutny bo Shika odczyta list :CCCCC

    OdpowiedzUsuń