poniedziałek, 17 września 2012

18.Obietnica.

                                                                         Rozdział XVIII
Tak na wstępie chciałam was powiadomić że czekałam na napisanie tej notki , ale niestety nie miałam czasu tego zrobić .Nie mam teraz dobrej passy gdyż jestem chora :( Moja siostra w piątek przyjechała i  miała problem z wejściem na komputer ,  w takim razie w dniu dzisiejszym pojawią się dwie notki :) Zachęcam do czytania a także PRZEPRASZAM ♥
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czerwonowłosy  surowym i pełnym zdumienia wzrokiem patrzył na swoją starszą siostrę.
-No i?-spytała zdenerwowana .
-Zgoda.-odparł tym samym tonem.
-Super to ja już biegnę!-zbliżała się ku drzwi lecz przed nią wyrosła ściana piasku.
-Co jest Garra , to mogę czy nie?-przemawiała przez nią wściekłość.
-Pod warunkiem.
-Jakim znowu , nie mam czasu!
-Powiedz czemu i dlaczego chcesz tam iść po raz drugi .
-Mam powody.
-Jakie?
-Nie twoja sprawa!
-Moja!
-Nie!-postanowiła.
-Skoro tak to nigdzie się nie wybierasz!
-Co?-spojrzała zdziwiona .
-Postanowiłem!
-Dobra jak nie to nie!-trzasnęła drzwiami a jej brat tylko pokręcił głową.
Zmierzała teraz zamyślona do domu. "Jeśli mu powiem że chodzi o Shikamaru to go zabije albo co gorsza mnie , może nawet nas. Garra jest zmartwiony to fakt , jego serce to nie kamień dlatego się martwi.Moje z resztą też nie!Skomplikowana sytuacja!Gdyby tu był na pewno by coś wymyślił!Czemu ja chce do niego iść to on powinien przyjść do mnie!Ale gdybym chciała czekać nic by to nie przyniosło ."
*******
Chłopak obudził się nie sofie, rozejrzał się dookoła i zobaczył różowo włosom .
-Dzień dobry .- powiedziała uśmiechnięta.
-Hej , zasnąłem?
-Tak ale tylko na chwilkę. 
-Sorki jestem dość zmęczony.
-Prześpij się jeszcze a ja pójdę do domu.
-Nie dzięki , a co z moimi grzankami ?
-Są ciepłe.
-W takim razie pójdę po nie.
-Nie , przyniosę je .
Widząc starania i zmartwienie dziewczyny zrobiło mu się ciepło w środku, pomyślał że może kiedyś coś z tego wyjdzie. Po kolacji brunet zaproponował film opowiadający o dziewczynce z kryminalną przeszłością. Niebieskooka siedziała dość daleko co bardzo go zdziwiło.
-Matsumi?
-Tak? 

-Podoba ci się film?
-Tak , przypomina mi horror który oglądałam nie dawno .
-Oglądasz horrory?
-Ups.... hehe tak , bardzo często .
-Ja też ,a jaki lubisz najbardziej?
-Wydaje mi się że chyba  Ring.
-Jest okropny co?
-Hehe straszny.
Chwile potem zasnęli opierając się o siebie , ich twarze były po raz pierwszy tak blisko .Można było zobaczyć że są z tego zadowoleni .

**********
Zdeterminowana blondynka pędziła w stronę budynku Kage (znowu) .
"Dobra powiem mu  niech myśli i robi co chce , ma się nie wtrącać i kropka !! " Wparowała do gabinetu , tym razem najpierw zapukała.
-Muszę zamienić koperty!-wykrzyczała.
-He.-zareagował jej brat.
-Yyy....trzeba podnieść sterty.
-Jakie stery?
-Ymm.... mówię że mam nie uzupełnione papiery z Konohy i chce tam po nie iść.
-Dobrze rozumiem.
"TAK!Temari dobry refleks."
-Czemu nie powiedziałaś o ty wcześniej?
-Pomyślałam że możesz być zły , w końcu to tak nagle.
-Nie. Pomyślałem że masz tam chłopaka.
-Co??Ja ? Proszę!
-Właśnie ty i chłopak.-uśmiechnął się Garra .
-Co??-siostra spojrzała na niego morderczym wzrokiem a ten nadal się szczerzył.
-To mogę już wyruszyć?
-Nie ma takiej potrzeby , wyśle kogoś .
-Ale ja muszę.
-Niby czemu?
-Oooone są mi natychmiast potrzebne , łudziłam się też że przeglądnę je na miejscu i uporządkuje.
-Dobrze ale to już ostatni taki raz jak idziesz do Wioski Liścia bez zapowiedzi.
-Jak to ?
-Ostatnio nie trzymasz się zasad.Wszyscy musimy ich przestrzegać nawet ja więc szanuj to .
Dziewczyna zrobiła skwaszona minę i wyszła się spakować."Tak,tak cholera wszyscy trzymajmy się tego samego!Aleś mnie zdenerwował!Spakuje się i wyruszę jak najszybciej. ...... Chwilka ..." Stanęła nieruchomo. "Co,cco jeśli on już to przeczytał? " Wiatr powiał delikatnie głaszcząc jej włosy. "Eee nie ma problemu hehe."Z jej oczu popłynęła łza rozpaczy. "Jeśli mnie przez to znienawidzisz to przepraszam.... mimo tego i tak powiem ci że cię kocham . Kiedyś na pewno to zrobię OBIECUJĘ! " 

_______________________________
Przepraszam,przepraszam,przepraszam możecie mnie zabić , przepraszam że taka krótka (znowu ;( ) Już żywcem nie wiem jak to przedłużyć . Przez ta szkołę nie chce mi się pisać ale historie mam niedopracowaną (o ShikaTema) dwa ostatnie rozdziały to dla mnie męka :( Proszę poczekajcie do środy z nowym rozdziałem a na pewno coś wymyślę i obiecuję że 19 notka będzie dużoooooo dłuższa ! 
POZDRAWIAM ♥


4 komentarze:

  1. uuu kuruj sięę kochana :** rozdział i tak genialny ale jeśli ta jędza matsumii pocałuje shike ukatrupie. nie wiem czemu ale jak jest bez shiki matsumii to mozna ja lubic a tak to nie. tez stracilam wene kurde nawalaja ze szok :D trzymaj sie i pisz pisz chociaz ty :D

    OdpowiedzUsuń
  2. nie martw sie też jestem chora :C
    bardzo fajny rozdział :D Ale jak Matsumii tknie Shiki to oberwie się jej ode mnie XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia ci życzę :D Czekam na next i zapraszam do siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, ach... Dopiero teraz to przeczytałam. Szkoła tak mnie męczy, że szok :(
    Mam nadzieję, że ze zdrowiem lepiej? Może razem z nim powróci i wena, co? ;) U mnie też sprawa nie ma się ciekawie... Mimo to udało mi się wreszcie coś naskrobać i dziś (ale późno) lub jutro (też wieczorkiem) pojawi się nowy rozdział na Kaori High School :D
    Zapraszam i niecierpliwie czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń