sobota, 2 lutego 2013

38.Przeszkody.

RozdziałXXXVIII
Władcy obu wiosek stali naprzeciwko siebie w gabinecie Kazekage , na twarzach obydwóch z nich malowała się złość i niepewność. Po dłuższej ciszy , niebieskooki zapytał:
-To co robimy?
- Nie wiem , myślałam nad rozdzieleniem ich poprzez zabranie go do Konohy i zawalenie papierami. - stwierdziła kobieta i ironicznie się uśmiechnęła.
-Pomysł nie jest zły , ale ma wady. Dość znaczące jest to iż nie można go teraz nigdzie przenosić , stan zdrowia Nary na pewno by się wtedy pogorszył , byłby wręcz tragiczny. Jakakolwiek praca też nie jest wskazana , umysłowa jak i fizyczna.
-Czyli jak mamy ich od siebie oddalić?- spoważniała.
-Może trzeba do tego podejść bardziej psychologicznie?- zaproponował.
-Być może , porozmyślam o tym w drodze do szpitala , jeśli coś przyjdzie mi do głowy to dam znać. -blondynka podeszła do drzwi i nie odwracając się , zwróciła się do niego po raz kolejny:
 -Obyśmy nie popełnili żądnego błędu. - wyszła i zostawiła "króla" Wioski Piasku samego.
-Racja , ......ale jeśli nie będę miał innego  wyboru to... zastosujemy gwałtowne środki ..ehh... sytuacja z przed pięćdziesięciu lat znowu się powtarza. - Gaara zamknął oczy i sprawiał wrażenie myśliciela , a tak naprawdę tylko cofał się w przeszłość.

************
Promienie słońca muskały delikatnie o skórę dziewczyny leżącej w szpitalnej sali. Temari przebudziła się i pogładziła policzek , później włosy , a na samym końcu delikatnie jej opuszki zetknęły się z górną wargą. Uśmiechnęła się do siebie  i podniosła do pozycji siedzącej. "To się naprawdę zdarzyło...jestem taka szczęśliwa, nie mogę przestać się szczerzyć. Do tej pory czuje jego dotyk , jego oddech na mojej szyi , jego zapach i...pocałunek." Po raz kolejny dotknęła ust. " Niewiarygodne , jedno słowo a tyle może zdziałać...chwila , czy on to słyszał , zapamiętał. O nie , jeśli zrobił to z litości? ...Tylko że Schikamaru taki nie jest prawda...czyli był z Matsumi bo ją kochał? Zaraz , zaraz , jakie "był" nadal jest , ...o nie co ja zrobiłam?" Ukryła twarz w dłoniach i nadal myślała. " "Nie rób sobie nadziei ,mimo że nikt inny tego nie widzi ,nawet ty sama to i tak ci na nim zależy , ale się spóźniłaś ." , "Od kiedy zeszliście na przyjaciół? Shikamaru przebywa z tobą bo musi a ze mną bo lubi. Nie zasługujesz nawet na jego towarzystwo więc daj nam spokój!" ...zamknij się, jeśli Schika mnie nienawidzi mógłby , powiedziałbym mi to w twarz.  Matsumi Nakashi to przeszłość ...nawet jeśli mieszkali razem , zwierzali się sobie,..choćby się nawet c-całowali , w co wątpię bo Nara nigdy by nie dotknął takiego paszczura. ....Ona zastępowała mnie tylko chwilowo , kiedy ja nie byłam pewna siebie i nie wiedziałam o co walczę , ale teraz już wiem ... walczę o Schikamaru i nie przegram." Zacisnęła ręce w pięści i odsunęła od twarzy , podniosła głowę , spojrzała w okno i uśmiechnęła się, szepcząc pod nosem "Dzisiaj nadszedł nowy dzień , który będę mogła spędzić z tobą.". Blondynka wstała z łóżka i poszła do łazienki , umyła się po czym przebrała w krótkie , żółte spodenki od piżamy i cienką bluzkę z krótkim rękawem, w różowym kolorze . Wyszła z pomieszczenia , pościeliła łóżko , rozczesała włosy , stwierdziła że dzisiaj wyjątkowo może je rozpuścić. Po odłożeniu szczotki na stolik , zerknęła na zegarek , była 07:13, "Ehh , ten leń pewnie jeszcze śpi....co by było gdybym wyszła to sprawdzić?" Zachichotała zakrywając przy tym usta dłonią. "W sumie , jeśli go obudzę to pewnie nazwie mnie "upierdliwą" , mimo tego że się całowaliśmy to on i tak będzie zachowywał się arogancko. Tak jakby nic się nie stało , zwykle to tolerowałam , ale..., ale dziś na to nie pozwolę!" Ruszyła swój zgrabny tyłek i wyszła z pokoju , przeszła kilka kroków , nagle ogarnęło ją przeczucie że ktoś za nią idzie. Odwróciła się ...po chwili powiedziała:-Witam szanowną piątą.- ukłoniła się.
-Witaj Temari. -odpowiedziała i uśmiechnęła się zachęcając do rozmowy , była sama , bez obstawy. No Sabaku chciała się wycofać , ale "gość" jej na to nie pozwolił.
-Dokąd się wybierasz?- zapytała piwnooka.
-D-Dokąd?...Do ... recepcji.- zawstydziła się.
-To w drugą stronę dziecko.
-Tak , ja ..chyba pomyliłam kierunki.- wyszczerzyła się lekko i podrapała w głowę.
-A jak się czujesz?- kontynuowała swoją nachalność Tsunade.
-D-Dobrze.- wydukała.
-Przynajmniej ty , ...biedny Schikamaru ...
-A coś z nim nie tak?- sypała prawie obojętnym tonem.
-Właśnie idę go przebadać , jak teraz tak o tym pomyślę to Matsumi bardzo się przejęła kiedy dowiedziała się o jego stanie...
-Matsumi?
-Ta dziewczyna , którą kiedyś przyprowadziliście z misji.
-A tak , już pamiętam.
-Ją i Nare chyba coś łączy.-podpuszczała ją Hokage.
-Nie słyszałam o tym.-oparła zielonooka.
-Tak czy inaczej , chciała ze mną przyjść , ale dopiero skończyła misję i nie chciałam jej przeciążać..., ale po przenosinach będzie miała Schikamaru tylko dla siebie.
"Przenosinach?" 
-Mhm, ja już muszę iść na badania.-wymigiwała się Temari.
-A co z recepcją?
-Zobaczę później , do widzenia. - pożegnała się i pobiegła w stronę powrotną.
- Hyh , to powinno załatwić sprawę.- piąta burknęła sama do siebie i zaczęła podążać w stronę sali jedenastej.

************
Zielonooka biegła przed siebie , gdy dotarła do swojej sali , zamknęła drzwi i ze spuszczona głową oparła się o nie. "Jakie przenosiny , jakie?!" Krzyczała w myślach ,a łzy już mieniły się w jej oczach. "Co to ma być? Dlaczego chcą go zabrać skoro jest nam potrzebny? Gaara ..błagam zrób coś , zatrzymaj ich." Zdenerwowana podbiegła do łóżka , zanim do niego dotarła jej nogi straciły równowagę i potknęła się. Upadła na posadzkę zadrapując sobie przy tym nadgarstek i kolano , mimo to podniosła się cała we łzach i położyła na białej pościeli. Twarz wtopiła w poduszkę i płakała. "NIE! Gaara nic tu nie da... sama muszę temu sprostać ... nie chcę już dłużej płakać! NIGDY więcej nie chcę płakać! Tylko , jeśli nie będzie cię przy mnie ,to moje łzy nie będą miały końca. ... Bez ciebie nie mogę pozostać szczęśliwą...."

************
 Brunet spał sobie smacznie w swojej sali , gdy niespodziewanie ktoś gwałtownie otworzył drzwi. Lekko uniósł powieki i dojrzał , stojącą w blasku blondynkę o dużych piersiach , zwaną Hokage. Chłopak zerwał się i wydusił z siebie.
-T-Tsu-Tsu-Tsunade-san?-powiedział lekko przerażony.
- Nara leniu wstawaj nie udawaj że jesteś śmiertelnie chory!- podeszła do niego i zaczęła delikatnie szarpać.  

-To boli!-uniósł się.
-Ty mały gnojku! Zawsze miałam do ciebie garstkę szacunku , a ty mi tu chcesz umierać!?
-C-Co?
-Nie odszczekuj się!- puściła go.
-Nie rozumiem cię , po co cię tu wezwali.- zirytowany zaczął pooprawiać koszulę od piżamy.
-To proste...rozbieraj się.- spojrzała na niego złowrogo.
-COoo?!
Po chwili siedział już na łóżku , a piwnooka badała go słuchawkami.
-Ale to upierdliwe. - z fohem skierował swój wzrok na okno udając zainteresowanie.
-Gadaj co chcesz. - parsknęła kobieta.
-Ile mi zostało?
-Co?- podniosła głowę i spojrzała na jego twarz.
-No kiedy umrę?
-Ha...ha..hahahhahahahha , nie martw się hahah jeszcze pożyjesz , zdążę zadać ci mnóstwo misji i papierkowej roboty. - śmiała się złowieszczo.
-To ja już wole odwalić kitę.- zerknął na nią.
-Hahah , tylko spróbuj.- kobieta wstała. -Tak serio to musimy o czymś porozmawiać. - spoważniała a czarnooki zapinał już swoją koszulę.
-O czym?
-Ehh , o twoim stanie.- usiadła na krześle obok.
-Nie jest najlepszy wiem , muszę pozostać tutaj do końca miesiąca. Cały czas odczuwam ból w klatce piersiowej.
-Wiem , widziałam twoje akta.
-I co? Zamierzasz przenieść mnie do wioski?

-Nie , mogłoby ci się tylko pogorszyć.
-Czyli ile tu zostanę?-zapytał.
-Około miesiąc , może półtorej. Zobaczymy , przepisze ci leki.-odpowiedziała.
-Było poważnie, prawda.- stwierdził
-Nadal jest ,inaczej by mnie tu nie było.- podniosła się z siedzenia.
-Dzięki.
-To mój obowiązek.- podeszła do drzwi i lekko je uchyliła.-Uważaj na siebie, jak przybędziesz do Konohy , dam ci niezły wycisk.
-Jasne.- jego policzki podniosły się.
Kobieta wyszła z pokoju , a chłopak nadal siedział na łóżku rozmyślając.

*************
Zielonooka leżała na łóżku , wylewając potok łez w poduszkę. (*potok – wiem że przesadziłam dop. Autorki) Widać było że ma już dosyć , ale nie potrafi przestać płakać. „Co jeśli go zabiorą? Jeśli jego stan się pogorszy i nigdy stąd nie wyjdzie? Co się stanie kiedy go zabraknie? A może Matsumi tu przyjdzie i będę musiała z nią rywalizować. Nie chcę zostać sama.Naprawdę tego nie chcę…” Niespodziewanie do jej uszu doszło pukanie do drzwi. Blondynka przestraszyła się i szybko odwróciła w stronę okna. Nie powiedziała ani słowa , a do jej pokoju weszła czerwono-oka  pielęgniarka. Temari się trzęsła , nie tylko z płaczu , obawiała się że ktoś zobaczy ją w takim stanie. Nigdy nie pozwalała się pocieszać , nie chciała pokazywać słabości jaką jest płacz , jedynym wyjątkiem był Schikamaru , na początku nie wiedziała dla czego , ale miała do niego zaufanie. Zawsze kiedy potrzebowała wsparcia on był przy niej , gdy czuła się źle , nie wiedziała co ma ze sobą zrobić , on podpuszczał ją ,a nawet denerwował , w jakiś sposób poprawiało jej to humor , nie wyobrażała sobie że kiedyś może go stracić. 
-Hej wstajemy.- kobieta podeszła do łóżka i potrząsnęła dziewczyną , patrząc w kartkę z którą przyszła. 
Czarnowłosa oderwała wzrok od papieru i jeszcze raz dotknęła ramienia zielonookiej , ona natomiast szarpnęła nim, na znak aby nikt jej teraz nie dotykał. 
-Co jest? Masz zły dzień?- zirytowała się i próbowała przechylić ją w swoją stronę. 
-Zostaw mnie!- wrzasnęła i wyrwała się , nadal leżąc do niej plecami. 
Zdziwiona sanitariuszka założyła ręce na klatkę piersiową , po czym zaczęła krążyć wokół łoża.
-Słuchaj dziecko , nie mam siły się dzisiaj z tobą użerać , nie masz 
wyboru , muszę cię zbadać nawet jeśli....- stanęła nieruchomo wpatrując się w to co widzi , nie wierzyła sama sobie. Ta twarda i nieposkromiona blondynka zakrywała swoją twarz rękami ,a na jej szyi spoczywała kropla słonego płynu. 
-Dziec...Temari czy wszystko  porządku....?-  niepewnie wyciągnęła rękę w jej stronę , No Sabaku wzdrygał się i nieświadomie popatrzyła w oczy pielęgniarki. Czerwono-oka zaniemówiła , policzki pacjentki były czerwone i mokre , z oczu wylewały się łzy a jej wyraz twarzy świadczył o bezradności. Kobieta zrobiła krok do przody , podeszła do Temari i objęła ją mówiąc:
-Wszystko będzie dobrze , wyzdrowieje i..i....- w tym momencie została odepchnięta , patrzyła na zielonooką zdziwiona. 
-Po co to wszystko?...Prosiłam cię o coś?!- zdenerwowała się i zmusiła do pozycji siedzącej, wrzeszcząc na sanitariuszkę , zaciskała białą pościel , jej głowa była spuszczona w dół. - Co ci do tego?!- podniosła się gwałtownie i stanęła naprzeciwko czerwonookiej patrząc się na nią ze złością. -Daj mi spokój...proszę.-wydukała przez łzy.
Staruszka spuściła głowę.
- Kurumi , Hajato Kurumi , to moje imię.
-Dlaczego mi to mówisz?-bełkotała bezwładnie.
-Ponieważ teraz nie mogę cię tak zostawić , wiem co przeszłaś , rozumiem twój ból , ale ...nie mogę nic z tym zrobić....-podniosła głowę do góry , obydwie spojrzały sobie w oczy.- ...ja ..jestem legendą.-łza spłynęła po jej policzku , a wiatr wleciał przez okno rozwiewając ich włosy.

***********
Blondynka szła ulicami Suny , a ludzie kłaniali się jej w pas , ona tylko kiwała głową w ich stronę. Po piętnastu minutach zdenerwowana weszła na schody prowadzące do siedziby "Króla" Wioski Piasku. Po pokonaniu stopni trafiła do korytarza , a chwile później stała przed drzwiami pokoju Kazekage. Nie powstrzymywała się , tylko wparowała prosto do środka krzycząc:
-Gówno na to dało!- stała w otwartych drzwiach , jej wzrok spoczywał na siedzącym przy biurku czerwonowłosym chłopaku.
-Dajmy sobie spokój skoro tak myślisz. - kiwnął na nią , nie wychylając głowy zza papierów.
Kobieta podeszła i uderzyła w drewniany mebel lekko go uszkadzając , czyli powodując rysę. Przy okazji oparła się o niego i kontynuowała swoją jak to uznała , przerwaną wypowiedz.
-Co znaczy w twoich ustach poddanie się?!- zmieniła temat , niebieskooki westchnął , wstał powoli i podszedł do dużego okna znajdującego się za jego osobą. Odwrócił się do "wspólniczki" plecami i podziwiał wioskę głęboko się w nią wpatrując.
-Zostawmy go tak jak jest skoro nawet ty nie potrafisz mu pomóc. -odpowiedział.
-Nie! To świetny ninja.
-Więc? Co chcesz przez to powiedzieć ? Podejmiesz się jego leczeniu? - zwrócił się do niej.
-Przepisałam mu tabletki , ale to gówno go nie uleczy...-złościła się na siebie zaciskając zęby i pięści.-...ale , przyznam że przeszło mi przez myśl prowadzenia jego leczenia. Niestety nie mogę pozostać tu dość długo , mimo to przemyślę to jeszcze.
-Rozumiem , ale sama widzisz ...przynajmniej nie będziemy musieli ich rozdzielać ..los zrobi to za nas.-podszedł do biurka i znowu przy nim usiadł.
-Nie jest to do końca przesądzone...-wzięła swoje dłonie ze "stolika" i zajęła miejsce naprzeciwko Lorda Kazekage. -...sam dobrze wiesz że może jeszcze wyzdrowieć.
-Nie oszukujmy się , bez twojej pomocy to nie możliwe. Przy okazji znowu nie jesteśmy pewni...
-Chyba nie sugerujesz że mam posłać na śmierć jednego z moich najlepszych strategów-przerwała.
-Nie , to byłaby strata również dla nas , jeśli jesteśmy w sojuszu , oznacza to że nie możemy utrudniać sobie życia. ...Co mamy zrobić?- dumał z surową miną na twarzy.
-Możemy opowiedzieć im o tym.-zaproponowała poważnym tonem. Gaara spojrzał na nią z pod łba.
-Nie warto próbować , ale rób jak uważasz.- stwierdził i oboje spuścili z siebie wzrok.
Zapadła chwilowa cisza , którą przerwał dźwięk pukania do otwartych drzwi.
-Gaara-sensei ...- przed nimi stała pełna energii Matsuri .-...pora na trening.
-A tak , już idę.- ruszył się z miejsca i podszedł do dziewczyny.
-Mimo że to mój pomysł ...... wątpię aby przestraszyli się śmierci.-Tsunade zwróciła się do czerwonowłosego.
-Być może...., opuść mój gabinet zanim zjawią się strażnicy.- odparł i zniknął gdzieś w holu.
Blondynka wstała i podeszła do wyjścia , kiedy opuściła pomieszczenie zaczęła schodzić po schodach.
-Ciekawe jak pójdzie mi tym razem.- szeptała pod nosem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie wiem od czego zacząć , może tak:
*Bardzo dziękuję za aż 15 komentarzy przy ostatniej notce , tak bardzo się cieszę! Bez was nic nie bym nie osiągnęła.
*Chciałabym też napisać że na moim blogu jest już siedmiu obserwatorów , WOW , naprawdę nie wiem co powiedzieć. 
*Kiedy wchodzę na swój blog i widzę to co widzę , czyli 9785 wyświetleń i myślę że zbliżamy się do 10000 to zapiera mi dech w piersiach. 
*Ostatnio zauważyłam 213 komentarzy ♥ 
* Jeśli dobrze policzyłam to dostałam od was 79 , +1 
Naprawdę nie wiem jak wam dziękować , jesteście moim wsparciem , naprawdę wam DZIĘKUJĘ ♥ 
Przy okazji , pojawiła się nowa notka na :
http://shikamaru-temari.blogspot.com/
http://uchiha-kyodai.blogspot.com/
http://odrobina--szczescia.blogspot.com/
http://jinchuuriki-i-czwarty.blogspot.com/

♥ Dziękuję wam za wszystko :*

Już mamy 10000 wejść !!!♥ Dziękuję! 
Wielbię was i naprawdę się ciesze ! 

Chociaż pisałam że nie bawię się w takie rzeczy jak zadawanie pytań i odpowiadanie na nie , to zmieniłam zdanieTak jak kiedyś napisała Kaori "...to całkiem fajna zabawa.." , więc jeśli chcielibyście mnie nominować czy coś ,to nie będę zła , wręcz przeciwnie bo stanę się szczęśliwa ;) Przepraszam że wyszło to tak jakbym was do tego nakłaniała . Pytania od akemi3 , dziękuje ci za nominację ;* : 
1. Ulubiona postać z „Naruto”?
Odp: Trudne pytanie XD , ale odpowiedź to Jiraya :D Uwielbiam go za poczucie humoru i niesamowitą siłę , szkoda że w anime stało się z nim to czego nie przewidywałam. Lubię również Tsunade, Sasuke ,Naruto , Temari, Gaare i Schikamaru ♥ 
2. Ulubione danie?
Odp: A bo to jedno :) Teraz akurat polędwiczki z ryżem XD
3. Jaką muzykę lubisz?
Odp: Japoński rock , koreański pop , rap , różne smutne i wesołe piosenki wpadające mi w ucho.
4. Jaki sport uprawiasz?
Odp: Nie powiem że uprawiam sport , ale czasem gram w siatkówkę i w nogę. 
5. Jakie jest Twoje największe marzenie?
Odp: Zostać mangaką , tworzyć swoje własne mangi i być z tego znana. W głowie mam dużo pomysłów , a z rysowaniem nie mam większych problemów. 
6. Jakie masz zdanie o swoim blogu? (lubisz go, czy też nie)
Odp: Lubię go , ale sprawia mi radość ze względu że mam dla kogo pisać i nie czuje się tu obco. 
7. Gdybyś mógł/mogła to co byś zmienił/a w sobie?
Odp: Wydaje mi się że niczego bym nie zmieniała , człowiek ma wady i zalety , a ja nie chce być "idealna". 
8. Czytasz opowiadania typu yaoi, yuri i hentai?
Odp: Czytałam kilka yaoi , kiedyś wydawało mi się że nie zainteresuje mnie tego typu manga czy opowiadanie , ale w końcu się przełamała i zdziwiłam. Wciągnęło mnie opowiadanie o tej tematyce i do tej pory jeśli na jakieś natrafię to je czytam :D Jeśli chodzi o yuri to nie miałam jeszcze styczności z takimi historiami , ale jakbym na taką trafiła pewnie by mnie zainteresowała , narazie ich nie szukam. Hentai nie czytałam , w niektórych shoujo zdarzały się tego typu wątki , ale w niedalekiej przyszłości nie zamierzam czytać hentai.
9. Jaki paring z ‘Naruto” najbardziej lubisz?
Odp: SchikaTema był pierwszym paringiem na jaki się nawinęłam , tak bardzo mi się spodobał że wymyślałam własne historie , mimo to nie przelewałam ich na papier. Kiedyś  stwierdziłam że może założę o nich bloga , niestety zrezygnowałam z tego po czasie , później wróciłam i jak narazie jestem z tego bloga zadowolona. 
10. Czy Twoi znajomi czytają Twojego bloga?
Odp:Znajomi nie , ale powiedziała o tym moim dwóm przyjaciółką i z tego co się ostatnio dowiedziałam , zaglądają na niego. 
11. Co Cię inspiruje?
Odp: Mangki i anime jakie oglądam i czytam , przeważnie są to shoujo , oprócz nich moją inspiracją są też przeważnie smutne piosenki.

Pytania:
1.Co skłoniło cię do prowadzenia bloga?
2.Jakie było twoje pierwsze anime lub manga?
3.Czy cieszą cię komentarze pod twoimi postami i dlaczego?
4.Na co ostatnio chorowałeś/łaś?
5.Co sądzisz o paringu NaruSaku?
6.Jakie blogi lubisz czytać?
7.Co lubisz bardziej Nutelle czy Góralki?
8.Czy masz rodzeństwo , jeśli tak to starsze czy młodsze?
9.Co sprawia że jesteś szczęśliwa/wy ?
10.Masz zwierzątko?
11.Jaka jest twoja ulubiona postać z twojego pierwszego anime/mangi ?

Pytania kieruję do:
*
Gapp's wife.
*Kaori
*Kiniuś
*Hinata(=^.^=)
*Asoka Volo Matsuya
*Suigetsu
*Ryuunmei Dragneel
*Ania jaros
*Isabel Witther
*Ningyo Morri
*szafirowata2012

POZDRAWIAM ♥





16 komentarzy:

  1. Ten rozdział jest na serio zajebisty *__* :D !

    OdpowiedzUsuń
  2. Wreszcie jest!!!! Po tak długim oczekiwaniu, to ja od monitora gał nie mogłam oderwać!! Ja ciebie normalnie zatłukę za przerywanie w takich momentach!!! No jak można tak czytelników męczyć?!!! Kolejny rozdział ma pojawić się szybko!! Ja nie mogę, dlaczego oni chcą rozdzielić naszych zakochańców?!!! Jeszce Tsunade tak kłamie! Mam nadzieję, że ma na to PORZĄDNE wytłumaczenie. No i Nara jest w takim poważnym stanie? I jeszcze nie są pewni, czy będą go leczyć, czy nie?!!! Ty dziewczyno normalnie tu takie zagadki tworzysz, że ja cie kręcę!! rozdział świetny!! I czekam na następny. O i wielkie dzięki za nominację. U mnie niedawno pojawił się nowy rozdział, zapraszam:).

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny rozdział !!!!!!! A do pytań , to ja mam jedno :

    Planujesz zrobić bloga z jeszcze jakimś paringiem?

    Karin35

    OdpowiedzUsuń
  4. uhuhuhuhuhu świetny rozdział. Ja już byłam nominowana do tego XD więc nie będę tego wstawiać jeszcze raz ale jak chcesz to mogę ci odpowiedzieć na pytania tutaj : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok , z chęcią poznam odpowiedzi na moje pytania :D

      Usuń
  5. specjalnie dla ciebie :D
    http://skacowanyshikamaru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny rozdział. Tak sobie czytam ten blog i czytam, ale nie rozumiem o co chodzi Hokage i Kazekage. Bardzo fajnie piszesz. Gratuluje ci nominacji!!!!! A na koniec mały spamik :): http://shikari-forever.blogspot.com/ Mam nadzieję, że ci to nie pszeszkadza...

    OdpowiedzUsuń
  7. odpowiedź na twoje pytania
    1. Skłoniło mnie to , że chciałam pokazać wszystkim , że nie jestem jak mówią na mnie koledzy z klasy ,,wampirem". a poza tym i tak mnie coś tak do tego ciągnęło odkąd w pierwszej klasie podstawówki obejrzałam właśnie ,, Naruto"
    2.Naruto
    3. Tak cieszą. po nie wasz wiem , że komuś się to podoba co ja piszę
    4. Gorączka
    5.nie podoba mi się to połączenie po nie warz według mnie naruto powinien być z hinatą
    6. o takich osobach jak: Naruto, Hinata,Gaara, Matsuri, Temari i Shikamaru
    7. Nutelle
    8.mam , brata starszego ale tylko o rok
    9. muzyka , czytanie blogów o parach z anime, rysowanie postaci równiesz z anime
    10.mam dwa psy,kota i gekona
    11. hinata

    OdpowiedzUsuń
  8. haha zaczne chyba pisac bloga od nowa bo takie są wyniki w ankiecie ale jeśli chcesz to napisze ci 11 rozdział :P <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Świeeeeetne :D No po prostu zajebiste, pisz dalej ;3

    Dzięki za nominacje i wiesz.. ja zielona w tych konkursach, czyli mam rozumieć, że mam odp. na nie na własnym blogu? :> chyba taaak, wieczorem pojawi się wpis ^^


    sandskunoichi.blogspot.com
    szkola-ukryta-w-tokio.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Zostałaś przeze mnie nominowana!!! Więcej na www.shikari-forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Zejbiście :D Jest nowy chapterek , teraz tylko poczekać na następny. Tradycyjnie zapraszam do siebie, tym bardziej, że wrzuciłem nową notke :P

    OdpowiedzUsuń